Begonville

Hotel na pewno nie zasługuje na negatywną opinie, ma on lokalne 3 * stara się o 4. No i długo się jeszcze będzie starał ale nie ma takiego dramatu. (...) po przybyciu na miejsce mielibyśmy siedzieć na walizkach 8 godzin, jednak hotel wyszedł na przeciw zmęczonym podróżą klientom i po 40 minutach byliśmy w pokojach oraz świadczone były wszystkie możliwe usługi - zakwaterowano nas do przestronnych, odnowionych i jakby patrzeć na tureckie standardy- to były posprzątane, żadnego grzyba czy brudu. Każdy pokój ma duży balkon. Sprawna klima (dokupując za 50 zł 2 karte klima 24/h.) fakt, że musiałem sam wyczyścić filtry ale robię to zawsze w każdym hotelu. Łazienka jak nowa „biorąc pod uwagę jakość ekip remontowych - oni mają inne standardy estetyki i wykończenia. Ciepła woda o dobrym ciśnieniu przez całą dobę. Usługi sprzątania, ręczników uzupełnianie papieru zgodnie z ofertą- bez uwag. Pokój duży na oko 50 m2. Jedzenie w all smaczne zawsze wybór kilku dań przy głównych posiłkach zawsze coś robionego „na żywo” przez kucharza, jedzenie typowe dla all w Turcji, faktycznie wykorzystywane są pozostałości z poprzednich posiłków ale są na osobnym stole i tak naprawdę tak robi się wszędzie w gastronomii. Monotonne nie było bo mając do wyboru 6 potraw 4 razy dziennie przy powtarzających się co 4 dni menu można spróbować czegoś nowego a jak je się jak świnia wszytko naraz to się nie dziwię. Co ciekawe zawsze było smaczne danie kuchni prawdziwie hinduskiej i/ lub indonezyjskiej co było ciekawe i smaczne. Alkohole słabe wódka 36%, piwo smaczne ale słabe, ale patrząc na niektórych gości - to dobrze. Usługa all świadczona zgodnie z opisem i umową.

(...)Obsługa - doskonale władająca językiem angielskim ale zauważyłem że z niektórymi klientami celowo nie rozmawiali dostosowali swój poziom angielskiego do rozmówcy. Plaża hotelowa … płatna lub kupujesz u nich drinki to nie płacisz. Plaża do opalania ok co do jakości wody - to plaża na całej długości Marmaris jest sztuczną usypana z gruzu tłucznia przez co woda „nieprzejrzysta” oraz brak fauny i flory troszkę lepiej jest w icemeler ale szału nie ma. Miasto ładne, przyjazne dla Europejczyków czuliśmy się bezpiecznie nawet na bocznych uliczkach, polecam odwiedzić okolice zamku - naprawdę ładnie uliczki podobne do Dubrownika lub greckich

Miast. Co do pamiątek jak obejdziecie zamek dookoła znajdziecie „Babuszkę z Marmaris” - gdzie kupicie pamiątki taniej niż na straganach strefy marketowej a jak chcecie jeszcze taniej to poszukać na Google outletu są w mieście conajmniej 4 tam znajdziecie wszystkie pamiątki w normalnych cenach i zobaczycie jak zdzierają z nas turystów na ulicy 🤣